Adam Mickiewicz

...dwie podróże czekają na Ciebie,
Jedna z duszy w wir świata,
druga powrót w siebie"
Adam Mickiewicz

poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Wielkanoc w Koziegłówkach

Jednym z wyjątkowych zdarzeń minionego czasu, było moje spotkanie z lokalną tradycją okołowwielkanocną - TURKÓW w Koziegłówkach (miejscowość w pow. myszkowskim w pobliżu Częstochowy). To malownicza grupa ok. 30 mężczyzn, czarująco przebranych i wyglądających raczej groźnie.Wszyscy poubierani są w kolorowe spódniczki, wysokie czapy przyozdobione kwiatami, frędzlami i kolorowymi wstążkami. Podobnie przyozdobione są trzymane przez nich halabardy i tarcze. Twarze mają zasłonięte przerażającymi maskami. Poruszają się zwartą kolumną stukając halabardami o ziemię co powoduje niepokój i strach w pogrążonych w modlitwie. Prowadzi ich Marszałek w mundurze, wysokich oficerkach z lśniącą szablą w dłoni, hełmie strażackim na głowie i ....okularach słonecznych :) Przez cały czas poprzedzający Święto Wielkiej Nocy, pełnią straż przy Grobie Chrystusa a w czasie Rezurekcji na słowa kapłana ;" Chrystus Zamrtwychwstał" w porażającym rumorem upadają na ziemię powodując trwogę zgromadzonych...a na pewno moją... Podczas mszy prowadzą zbierającego datki kapłana stukając i torując przed nim drogę a w czasie podążania wiernych do ołtarza stukając przed co ładniejszymi młodymi dziewczętami. Niegdyś stukanie polegało na trafieniu w stopę uciekającym bądź uchylającym się dziewczętom, dziś niestety zakazanym przez Proboszcza. Trudno jest obecnie określić jak długo miejscowa ludność kultywuje ten obyczaj ale jest on przez swoją wyjątkowość cudowny i oby jeszcze długo radował miejscowych mieszkańców. Poza całym podniosłym i pięknym obyczajem, jakiego mogłyby pozazdrościć Koziegłówkom Parafie w całej Polsce (zresztą już w dwóch sąsiednich wsiach wprowadzono podobną tradycję) to rozbawił mnie stan "lekko po spożyciu" członków tej formacji. Doszło do tego, że Parafianie w trosce o bezpieczeństwo chwiejącego się Turka potrafią przerwać modlitwę i podsunąć krzesło.... to po prostu urocze.....   





 upadek...








Ponieważ procesja i wyjście Kościoła miało miejsce w ekstremalnych warunkach pogodowych (niemożliwe opady śniegu), to kilka fotek z procesji z ub. roku....




+ wspomnienia wielkanocnych zasp śnieżnych A.D. 2013






taka to była cudna podróż w krainę tradycji, uczuć łączących małe społeczności Polaków, w tym wypadku Krainy szczególnie mi bliskiej ....KOZIEGŁÓWEK  na Jurze krakowsko-częstochowskiej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz