nasza pierwsza choinka...
na chwilkę przed wigilijną kolacją...
przed tarasem też ubrałyśmy choinkę...
a tak przed wejściem do " Babiego lata"...
za oknem ścisnęło mrozem, na szczęście zdążyłam okryć niektóre krzewy włókniną...
w drugi dzień Świąt wycieczka do Częstochowy, do Kościoła św. Jakuba, w którym nasza Seniorka dawno, dawno temu brała ślub... a chwilę potem Ewa była ochrzczona...
Ewa i Mama...
jeszcze tylko wizyta u Rodziców naszej Nestorki i wieczór ...
Pięknie jest :) uściski na nowy rok i niech się spełniają Wasze życzenia :)
OdpowiedzUsuńDzięki Margarithes :) a my Tobie i Wszystkim, których kochasz ślemy same dobre myśli...jesteśmy z Tobą nieustannie...
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńściskam ciepło pięknoto