Ewuniu , minęło siedem naszych wspólnych lat...
to Twoje dzisiejsze dzieło...
dedykuję Ci fragment z powieści Piotra Adamczyka (za zgodą autora)
[...] Nie jestem pewien, do czego służy miłość, ale tak mniej więcej mi się wydaje, że do kupowania Ci świeżych rogalików, gdy jeszcze śpisz, do podawania ręcznika, gdy wychodzisz spod prysznica, do parzenia Ci kawy i przyjmowania za to uśmiechu, do chowania Cię pod parasolem, do niewierzenia w cellulit, do niewidzenia zmarszczki i do zabicia komara latającego nad Tobą, do słuchania razem muzyki i do spacerowania palcami po Tobie, do pokazywania księżyca i wspólnego dziwienia się, że taki dziś duży i brzuch ma pełen snów. [...]
i nasz gród zakwita dla Ciebie....
Dziękuję!
OdpowiedzUsuńBez Ciebie Bogusiu , to wszystko nie byłoby tak cudowne i realne .....
Usciski dla Was i gratulacje :)
OdpowiedzUsuńDzięki Margarithes, że jesteś z nami... a my całymi sercami ślemy Ci dobre myśli, powodzenia na wszystkich Twoich drogach...
OdpowiedzUsuń