Adam Mickiewicz

...dwie podróże czekają na Ciebie,
Jedna z duszy w wir świata,
druga powrót w siebie"
Adam Mickiewicz

poniedziałek, 17 grudnia 2012

Wspomnienia, refleksje, marzenia...

Grudniowy wieczór. Właśnie nastała odwilż po pierwszych chłodach. Śnieg znika w okamgnieniu. Wracam myślami do 20/21 września i dwóch spotkań na których pokazałyśmy filmowy kolaż z naszych zdjęć. Obie z Ewą opowiadałyśmy o naszej wycieczce na Krym.Było niemałe grono słuchaczy, aż miło było wspominać przeplatając naszą historię praktycznymi poradami lub zabawnymi anegdotami. Wszędzie w mediach ukazały się krótkie publikacje o naszej podróży. Kasia - organizatorka jednego ze spotkań zaprojektowała kolorowy plakat zapraszający na spotkanie.

Przyjechała Ewunia. W trakcie spotkania dowiedziałyśmy się, że wśród publiczności było sporo podróżników, później mogłyśmy wymieniać się wrażeniami. Nie zabrakło kwiatków. Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie pomyliła istotnych faktów a do takich należały nasze przebyte kilometry :) powiedziałam o 1700 km a Ewa z rozpaczy załamała ręce (to ona prowadziła samochód !). Faktycznie przejechałyśmy 5600 km. Kurcze moja wyobraźnia jest zdecydowanie ograniczona.









   Następnego dnia kolejne spotkanie, w innym miejscu...ten wieczór udało nam się zilustrować muzyką starocerkiewną, przepiękną muzyką Michała Lorenca, która idealnie pasowała nam do zdjęć z Rumunii...

 
oraz piosenkami ukraińskimi w wykonaniu siostry Ewy - Elżbiety. Te piosenki zachwyciły wszystkich zgromadzonych na spotkaniu ku naszemu zadowoleniu, bo nas niosły one przez znaczną część Ukrainy. 










I tak zupełnie nie planując rozpowszechniania naszych przeżyć (poza bliskimi osobami) stałyśmy się medialne i popularne.Jeszcze w tym samym tygodniu udało nam się uczestniczyć czynnie w koncercie piosenki rosyjskiej, gdzie śpiewałyśmy wniebogłosy m.in. "Pod moskiewskie wieczory" przy akompaniamencie wokalistki Julii Vikman.