Adam Mickiewicz

...dwie podróże czekają na Ciebie,
Jedna z duszy w wir świata,
druga powrót w siebie"
Adam Mickiewicz

niedziela, 22 lutego 2015

Druga zima w Babim Lecie

Jedna Polska a różnice klimatyczne kolosalne : na północy (czyli u mnie) zero śniegu, lekki mróz,

                                                     

a na południu (czyli u Ewy) śniegu moc, mróz trzyma, chwilami ma problemy z dojazdem na działkę, zwłaszcza, jak autko załadowane po brzegi wełną, profilami lub innymi potrzebami budowlanymi.


                              droga Ewy na działkę...                                                                        
 Luty 2015 w pełni a w naszym domku trwają prace wykończeniowe. Trzeba było zbudować ścianę na poddaszu, w której będą poprowadzone kanały z ciepłym powietrzem z kominka, do wszystkich pomieszczeń. Ściana o szerokości 30 cm już jest.
                     
                                                        







                                                
                                                      













Teraz kolej na posadzki w toalecie i sieni, to już dzieło naszego Pana Michała. Sporo trudu mu przysporzyłyśmy kamieniem na ściany w toalecie, jego docinanie, szlifowanie ostrych brzegów to masakryczna praca ale zrobił to cudownie. 
                                                   


                                                   









Kolejne prace wykończeniowe to obrobienie ściany z przewodami elektrycznymi w garderobie,
                                                   











wykończenie przejścia między sypialniami a wejściem na poddasze + ściany w łazience.
                                             






Wszystko trzeba było zagipsować, założyć puszki gniazdek i kontaktów, wyciągnąć przewody pod punkty oświetleniowe (to domena Ewy). Wszystkie te prace pochłaniają mnóstwo czasu i energii, na szczęście Ewa znajduje jeszcze chwile, które przeznacza na basen, tenis stołowy i analizę kolejnych przedsięwzięć przy internetowym wsparciu. Dzięki takim poszukiwaniom udało się kupić taniej próg pod drzwi wejściowe, podłogę w promocyjnej cenie, wannę, kolejne drzwi a przy okazji części do samochodu (konieczne do wymiany).
                                                     
 
Pod koniec lutego nabywamy dębinę do kominka i pod zadaszeniem z tyłu garażu budujemy podest na dwuletnie sezonowanie opału. Układamy drewno i mamy nadzieję, że jakiś halny tego nie rozniesie po okolicy.

                                                   



                                                      











To pierwszy nasz opał. Na kolejne zamierzamy zbudować wiatę z tyłu domu.
Tymczasem stosy desek stopniały do kilku sztuk, ogrzewając dom podczas prac wewnątrz. Nic to, niebawem trzeba będzie zdemontować nasz tymczasowy piec bo wchodzi ekipa montażowa kominka.
Przed nami malowanie wszystkich sufitów i ścian, wielokrotne i montaż podłóg. Zamierzamy zrobić to same. 
I dalej, i do przodu... 
W późniejszych planach, kiedy ziemia ogrzeje się z wiosną planujemy budowę ekologicznej przydomowej oczyszczalni ścieków a w sierpniu częściowa przeprowadzka ....
Może niejako przy okazji uda nam się zainicjować jakąś zieleń wokół domu ? 
Finanse przyparły nas do ściany i determinują kolejność prac i planów. Wiemy, że zamieszkamy choćby przyszło nam się przez rok myć w misce... 

2 komentarze:

  1. :) jesteście dzielne :*

    a wiosna szybka jest, zaraz się zjawi :* kiss

    OdpowiedzUsuń
  2. Ewa owszem, ja na ogół jestem dzielna duchowo :)
    a wiosna faktycznie ogrzewa nas przez szyby...
    ciepło pozdrawiamy...

    OdpowiedzUsuń