Adam Mickiewicz

...dwie podróże czekają na Ciebie,
Jedna z duszy w wir świata,
druga powrót w siebie"
Adam Mickiewicz

piątek, 14 października 2016

Zmiana

to było pod koniec lipca…

jeszcze  nie zamknęły się rozterki po wypadku , jeszcze wspomnienie wakacji gorące… wizyta dzieci z Luxembourga – przykro zakończona…


                            Bornholm... i całkowita beztroska...

Robimy kontrolę piersi, ja pierwsza, Ewa druga  i jest coś   :(  …
po piętnastu latach od amputacji , w jedynej piersi,  która jej została jest zmiana , nieregularna…
dalej to już szybko, kolejne badania, szybka diagnoza, kwalifikacja, szpital…
Wcześniej takie znaki : jesteśmy na północy Polski . Odwiedzamy groby moich bliskich . Idziemy do mojej mamy
a tam na płycie czarny kot, serce mi stanęło na jedną chwilę ,
ale podniósł  łeb … uff  po prostu się wygrzewał w zaciszu tui.



Po dziesięciu latach  milczenia , naprawiam relacje z siostrami,
 bratem… to zasługa Ewy i jednej dziewczyny....
Dzięki Paulinko.
26 sierpnia wynik biopsji …jeszcze go nie znamy…
 tego dnia ptak rozbija się o szybę naszej kuchni… jestem załamana.


Ewa (jest we Wrocławiu) każe mi sprawdzić  po chwili ,co się z nim dzieje -
Odleciał … co za ulga, był tylko ogłuszony. 
To dobry znak. Zawiązujemy łańcuch serc wśród najbliższych. To ogromna siła Miłości i Dobra… Same skupiamy się na prostych emocjach… Ja pochylona nad żelazkiem lub kuchnią. Ewa skupiona przed komputerem porządkuje stronę internetową kolegi i próbuje rozwiązać problemy wentylacji kanalizacyjnej „Babiego Lata” (mamy z tym niemały ambaras od pewnego czasu…) Gdzieś ponad spotykają się nasze spojrzenia, uśmiechamy się do siebie…. Staramy się poukładać sobie to co trudne. Razem podglądamy przez okna, chmary ptaków na stołówce naszej łąki.













13 września kolejna mastektomia…

 po...

Sprawdza się oswojona Ewy maksyma : 
Żyj dziś, bo wczoraj nie wróci a jutro może nie nadejść.

Kupujemy książkę  Davida Servana-Schreibera - „Antyrak. Nowy styl życia”. Dokonujemy całkowitej zmiany odżywiania. Od tej chwili koniec z pieczywem. Nie ma już na świecie mąki , ze zboża wolnego od  Roundupu i innych środków ochrony roślin, nie ma też kukurydzy bez GMO, podobnie jak, organicznej mąki orkiszowej. Z Japonii (dzięki  Kasi) dostajemy dwa rodzaje organicznej herbaty zielonej, to  Senchna i Matcha  (mają najsilniejsze działanie anty nowotworowe).
Koniec z mięsem i wędlinami produkcji przemysłowej. Kupujemy rośliny  bezpośrednio od  drobnych producentów.
Tak  ,w naszym codziennym bytowaniu nastąpiła zmiana. 
Tuż przed operacją jedziemy do katowickiego Kościoła św. Józefa  na koncert Chóru Filharmonii Śląskiej. Słuchamy niemieckiej muzyki chóralnej pod dyr. Georga Grüna
Jest przepiękny.






to tylko mały fragment mistrzostwa wykonania...

Po operacji, pierwsze słowa Ewy : czy jest męski odpowiednik imienia Ewa ?  wywołując wybuch śmiechu wśród towarzyszek  w cierpieniu na sali... : no co, przecież zrobili ze mnie chłopczyka... dodała. :)  
A gasnące lato obdarza nas bogactwem barw : nasze dalie kwitną cudnie, słoneczniki i astry  również. A begonie przy wejściu pochyliły głowy, jak najpiękniejsze róże. Dziś już wszystko ściął mróz.










Wieczorami rozpalamy kominek i sączymy wino…
Sycimy się takimi chwilami. Podglądamy niebo za oknem, pełnię księżyca , chwilę przed burzą, zachody słońca…









Wykopuję warzywa. Marchewka jest dorodna - NASZA bez nawozów. Sadzę kilkadziesiąt tulipanów, truskawki. Na sąsiedzką posesję  podchodzą dziki … rujnują całą łąkę w dwie noce… nic sobie nie robią z psa za ogrodzeniem…




Ewa bije się z myślami kilka nocy. W końcu podejmujemy decyzję : trzeba zrobić ogrodzenie. Tylko z jednej, południowej strony , pozostałe trzy to ogrodzenia sąsiadów.  Jedna sobota, w deszczu … Pomagają nam wszyscy : sąsiedzi, znajomi , przyjaciele. Ogrodzenie postawione.












oczywiście siatka ogrodzeniowa jest zielona, jak nasz dach....



jeszcze przed wszystkimi wydarzeniami zrobiłyśmy taką małą wyspę z traw i iglaków ...  (miskantus, kostrzewa sina, rozplenica, kosodrzewina i jodła koreańska)

























6 komentarzy:

  1. Kochane dziewczyny moje, ściskam wirtualnie, posyłam najwspanialsze myśli, Ewo moja kochana, wzruszacie mnie mocno, dobrze, że poczucie humoru jest w Was i piękne życie. Przytulam

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję! Może to taki frazes ale: "wiara przenosi góry a nadzieja jest dla mnie siłą...

    OdpowiedzUsuń
  3. Margarithes Cudowna Dziewczyno <3 dziękujemy za podążanie za nami w tej jesieni... dzięki Tobie jest pełna kolorów i zapachów a nade wszystko uniesień... towarzyszę Ci w kolejnych cudnych spotkaniach całym sercem...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. nniestety mam wifi tylko w tel. a wtedy dublują się komentarze :(

    OdpowiedzUsuń