Adam Mickiewicz

...dwie podróże czekają na Ciebie,
Jedna z duszy w wir świata,
druga powrót w siebie"
Adam Mickiewicz

sobota, 21 lipca 2012

Bachczysaraj & Czufut Kale

18 lipca Bachczysaraj

Docieramy do miasteczka z Pałacem Chana i już na początku zatrzymuje nas wymachując chorągiewką jakiś gościu. Myślimy, że to ktoś porządkowy dlatego też stajemy i pozwalamy mu się wygadać. Twierdzi, że wszędzie dalej są płatne parkingi, a on nam proponuje bezpłatny parking przed „jego” restauracją ale później żebyśmy weszły i coś zamówiły – np.kawę i herbatę. Ewunia dostrzega na drzwiach restauracji naklejkę, informującą, że mają Wi-Fi, dlatego pozwalamy się naganiaczowi zatrzymać i parkujemy przed Restauracją. Zwiedzamy Pałac Chana. Bilety bez przewodnika 50 hrw. od osoby i na dodatek do innych obiektów w tym całym kompleksie wokół Pałacowego dziedzińca obowiązują osobne bilety wejściowe po 25 lub 30 hrw. Chamstwo. Do Wielkiego Meczetu Chan-Dżami mężczyzna nas nie wpuszcza (to dla Tatarów Krymskich najważniejsza świątynia na całym półwyspie), widzimy pozdejmowane obuwie na stopniach. Bez żalu oddalamy się (tłumaczę Ewuni, że prawdopodobnie kobiet w ogóle nie wpuszczają ) i przechadzamy po komnatach Pałacu Chana, podziwiając pałacowy meczet przeznaczony kiedyś jedynie dla chana i jego rodziny oraz sale reprezentacyjne i prywatne komnaty kobiet i mężczyzn, w tym Fontannę Łez oraz przepiękne tkane złotem szale i ubrania kobiet i mężczyzn.Po powrocie zamawiamy w Kafe „Efsane” wino, lody, cziburieki i okazuje się, że to całe Wi-Fi to ściema...., ale chociaż podładowujemy częściowo aparat fotograficzny i telefon.































 Kolejnym naszym miejscem zwiedzania jest skalne miasto Czufut – Kale inaczej „Żydowska Twierdza” - wykute w skale domy, ulice chodniki, kanały , świątynie powstałe prawdopodobnie w VI w. Mieszkali tam zarówno chrześcijanie, muzułmanie jak i Karaimowie - potomkowie tatarscy. Na niesłychanej wysokości można dostrzec ruiny meczetu, kenesy- domy modlitewne, oraz dom w którym mieszkał karaimski uczony A.Firkowicz, badacz dawnych rękopisów. Jest także studnia, a wejście po dotarciu na górę, kosztuje 40 hrw. Po raz kolejny przekonujemy się o nieaktualności cen w naszym przewodniku. Ale nie żałujemy ani centa bo to co nas czeka po dotarciu do Skalnego Miast i obejrzeniu ruin przechodzi ludzkie wyobrażenie !!!!!!!!!!!! To najcudowniejsza panorama Świata ! Po drugiej stronie góry rozciąga się kanion utworzony z masywów skalnych i lasów tak piękny, że nie chce się schodzić z powrotem do doliny. Przy ścieżce, niezależnie od niesamowitej wysokości (co nas wprawia w osłupienie ) handel wszelkiej maści towarami pamiątkowymi. My korzystamy z innej atrakcji : robimy sobie fotki w strojach karaimskich i z odpowiednimi nakryciami głowy. Ja kobiety , Iv – mężczyzny.














































Wracamy szczęśliwe z pokonania wspinaczki i wędrujemy po schodach do wykutego w skale Monastyru Uspienskiego – kolejnego cudu Świata, ale tuż przed naszym nosem zostaje zamknięty. Pocieszamy się kilkoma fotkami na jego tle, łącznie z rozciągającą się panoramą wokół. Jedziemy w stronę Symferopola, tuż przed nocą zatrzymujemy się w przydrożnym barze z cytatem jednej z sur Koranu – zamawiamy szaszłyki i pytamy o pozwolenie rozbicia namiotu obok. Otrzymujemy je o dziwo od młodego młodzieńca, który jeździ audi na polskich rejestracjach. W nocy jest bardzo zimno i hałas przejeżdżających tirów nie do wytrzymania, ale bywa i tak....
Kolejne miasto Symferopol przed nami....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz